"Sherlocku.... nie próbuj mnie wykiwać"

      Pewnie właśnie to sobie myślicie po kolejnej przerwie w postach(a ja to sobie myślałam, jak Kate powiedziała mi, że nie będzie pisać postów). Powiem tak... Sherlocka odgrywa Kate, a ja jestem Watson.
      Co to oznacza? Kate z niewiadomych mi przyczyn("uczy się") nie będzie pisać postów, więc, abyśmy nie wyszły jakoś dziwnie, że wracamy i znów przerwa, to ja zaoferowałam się, aby pisać posty.

      Fakt - trochę na początku mi się to nie uśmiechało, bo piszę także na trzech innych blogach, ale uświadomiłam sobie, że teraz nikt nie będzie dyszał nade mną mówiąc "skasuj to i to, bo jest takie i owakie". Nie mam pojęcia jak długo jej nie będzie, ale mam nadzieję, że jakoś ze mną przetrwacie. :3

Edit bardziej odnośnie ostatniej aktualizacji - SSO łamie wszystkie prawa (fizyki). xd

Do następnego postu(tzn. jutro, o aktualizacji napiszę zapewne)! Po za tym trzymajcie oczy szeroko otwarte na blog... mam zamiar napisać posta o tym, co zobaczyłam... ale to jakoś w weekend się raczej pojawi.
Pa. :>