Edity #5 Sam

Hejoszki!
A może raczej... Ho-ho-ho?! :3

Wigilia już blisko, śniegu nie ma, jutro wykorzystam swój dzień na sprzątanie... jutro? Jutro środa i aktualizacje! Główna fabuła! ^.^
A teraz się wyżalę... godzinę robiłam te edity(laptop mi się bunotwał), drugą godzinę zmarnowałam na zapisywanie ich... FireFox i Windows połączyły siły... masakra. Tak czy owak - "cieszcie oczy" obróbkami. Zachęcam też do wrócenia się jeszcze do poprzedniego postu(opowiadanko... xd Przeczytaj, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś/eś, prosz...).

Ten bunkier ma podteksty z Star Wars. o.o Nie jestem jakąś ogromną fanką... mam zamiar całą serię wkrótce obejrzeć... wiele słyszałam o tejże fabule. Łapajcie! XD

Nie chciałam przesadzić z kolorami, ani napaćkać tego za dużo. Takie skromne miało być. :>

Kate się rozpikselowała twarz, ale chyba nie ma mi tego za złe... może nawet lepiej wygląda. :P Na początku koncepcja była inna, potem się rozwinęło... miałam tyle słodkich screenów, nie wiedziałam które wybrać *.*

To było by na tyle. Trzymajcie się ciepło, bierzcie się do roboty, ciasta same się nie upieką(rodzice je upieką xd).
Jeszcze taka informacja: jutro pojawi się post... a następny będzie najprawdopodobniej w weekend - ze względu na Święta.
Papatki. <3